Naciśnij ESC aby opuścić wyszukiwarkę

Od redakcji

1/2025

Drogie Osoby!

Czy styczeń to najdłuższy miesiąc w roku, w którym zmieściłyby się trzy grudnie? Czekamy na Wasze głosy. 

Do niedawnego specjalnego, sopranowego wydania, dorzucamy jeszcze jedno styczniowe – połówkę, most między wydaniami, digestif. Trudne sprawy w trzech odsłonach i z jednym fragmentem nowości. Konrad Janczura wypełnia nasze dziejowe posłannictwo pisania o literaturze aktualnej, życiowo trudnej i niekonkluzywnej. Jan Bińczycki mierzy się z Patrykiem Vegą i Putinem, na myśl o którym na pewno wielu z Was robi się głęboko nieprzyjemnie. Oglądamy, abyście Wy nie czuli się już zobowiązani. Obiektywnie: zostało to już obejrzane. 

Po niedawnym wyczerpującym (dla jednych) i ekstatycznym (dla drugich) seansie Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata, Kamil Walczak zagląda do kina rumuńskiego. Mamy nadzieję, że również wśród Was jest wielu fanów. 

Zajrzyjcie też do mocnej premiery przekładu Niedobrego zwyczaju Alany S. Portero. My byśmy na pewno zajrzeli.

Tymczasem przed dużym wydaniem lutowym: zdrowia, zdrowia i przede wszystkim zdrowia!

Całe wydanie znajdziecie tutaj.