Literatura męskich słabości

Centrum handlowe – miejsce trwających okrągły rok Dionizji zawieszanych jedynie między 22:00 a 9:00. Pękają o 17:00 biurowce, z nich się wylewa średniozamożna diaspora korpobytów, szczęśliwych mężów, zagubionych kochanków z apatią lub entuzjazmem wychodzących na łowy, wgłębiając się w aleje, gubiąc się w fluorescencyjnych wystawach sklepów z kosmetykami. Niektórzy z tych dziadów wędrownych zadają sobie … Czytaj dalej Literatura męskich słabości