Thawra znaczy rewolucja
W październiku 2019 roku próba opodatkowania Whatsappa i innych komunikatorów typu VoIP przelewa czarę goryczy. Mieszkanki i mieszkańcy Libanu wychodzą na ulice. Wychodzą w Bejrucie, Trypolisie, Saidzie, wychodzą nawet w Al-Nabatijji (konserwatywne miasto na południu kraju). Nie chodzi im jednak o aplikacje, chodzi o to, co stało się z ich krajem, odkąd w 2005 roku protestujący zmusili władze syryjskie do opuszczenia Libanu. To wyjście na ulice daje początek rewolucji, która w zbiorowej świadomości i tkance libańskich miast zapisała się jako thawra.
Po raz pierwszy odwiedzam Liban latem 2019 roku. To, co udało mi się wtedy zaobserwować, zasłyszeć, poczuć i wyczytać skondensowałem do postaci krótkiej listy: korupcja, oligarchia, klientelizm, sektarianizm, gwałtowna prywatyzacja przestrzeni i usług, degradacja gospodarki komunalnej, droga i ekskluzywna służba zdrowia, ograniczenia w dostępie do energii elektrycznej i wody, wysokie, nieadekwatne względem zarobków koszty życia, niesprawny system podatkowy, postępująca katastrofa ekologiczna.
Wiosną 2024 roku szukam porewolucyjnych resztek – artefaktów zaświadczających o rewolucji. Tej natomiast już od dawna nie widać, nikt nie chce o niej gadać, nikt już w nią nie wierzy. Ja zastanawiam się jednak nad jej uporczywym trwaniem, które dostrzegam w obecności jej materialnych resztek.
Rzeczy, które świadczą i przypominają
Boimy się tego, czego nie znamy. Unikamy tego, co wydaje nam się nie do pojęcia. Jak zatem możemy bać się czegoś, z czym mamy do czynienia na co dzień? Jak możemy bać się systemu, gdy zdajemy sobie sprawę, że jest on zdeterminowany by nas zabijać i tłamsić każdego dnia? Jak możemy bać się systemu, który od dzieciństwa karmi nas dyskryminacją, opresją i rasizmem? Jak możemy bać się czegoś, co znamy na pamięć? Jak możemy bać się czegoś, co postrzegamy jako naszą nieznajomość środków i mechanizmów systemu ekonomicznego; tego samego systemu, którego wady nieustannie przeklinamy, potępiamy i ujawniamy tak w dyskursie, jak i w praktyce?
Marianne Ghattas, Refuting the Ideology of the Lebanese Rentier Economy: Towards Radical Change, „Kohl: A Journal for Body and Gender Research” 3:1, 2019.
Powstań spod gruzów
Powstań by uczcić lasy
Powstań by uczcić rzeki
Powstań by uczcić rzeki, doliny… i ludzi
Powstań Bejrucie… Powstań
Rewolucja rodzi się z łona smutku
O Bejrucie… o Bejrucie
(fragment popularnego w trakcie rewolucji: يا بيروت [O Bejrucie!] w wykonaniu Magidy El Roumi, kompozytor Elias Rahbani, autor tekstu Nizar Francis, 1984).
„Musimy posprzątać to gówno, w które wpakowało nas wasze pokolenie”
(fragment opowieści ze zbioru porewolucyjnych historii: Saheer Ghazzaoui, Revolution? Revolution!, [w:] Graphic Narratives from Lebanon’s 2019 Popular Uprising, red. Lina Ghaibeh, Bejrut: American University of Beirut Press 2021.)
الشعب يريد إسقاط النظام
Ludzie żądają upadku reżimu!
كلّن يعني كلّن
Wszyscy znaczy wszyscy!
Wszystkie tłumaczenia z języka arabskiego i angielskiego pochodzą od autora.