Wysoki Połysk to facebookowe odkurzanie znalezisk z bazaru, wystawki, pawlacza lub śmietnika. Projekt powstał niecały rok temu i dziś skupia prawie dwa tysiące wielbicieli dizajnu po przejściach. Wśród prezentowanych przedmiotów zdarzają się zarówno prawdziwe perełki wzornictwa czy rzeczy o niemałej wartości kupione za grosze, jak i rasowy szajs, którego na pchlich targach i babcinych kredensach najwięcej. Oto przegląd osobliwości z kolekcji fanów Wysokiego Połysku oraz moich prywatnych archiwów:
Dla domu:
1. Sowa z krakowskiej licytacji – własność Piotrka.
2. Lampa z garażu Dziadka.
3. Haftowane buldogi, kupione pod Halą Targową.
4. Kosz, znaleziony na bazarze w pałacu w Niegłowicach.
Sprzęty kuchenne:
1. Dzbanek na herbatę – prezent.
2. Szklanki-rozbieranki, własność Marka: „Rzecz polega na tym, że po wlaniu cieczy do środka naczynia dziewczyny subtelnie odsłaniają swoje wdzięki. Miałem więcej, niestety szkło kruche. Dostałem na 18-stkę od pewnego artysty-plastyka, który twierdził, że kupił dawno temu na targu”.
3. Tasak, wypatrzony w zaprzyjaźnionej krośnieńskiej kuchni.
Moda i akcesoria:
1. Pokrowiec na iPhone’a 4, kupiony dwadzieścia lat temu w nadmorskim kurorcie.
2. Brelok – prezent z Chicago.
3. Pierścionek, który noszę, gdy trafi mnie strzała Amora; znaleziony pod Halą Targową w Krakowie.
4. Zegarek – wygrałam!
Dewocjonalia:
Matka Boska Akwarystyczna/Robot Kuchenny oraz Matka Boska Kandyzowana z szufladką na skarby, zdobycze z Hali Targowej w Krakowie.
Matka Boska Horyzontalna, własność Maćka, spuścizna po współlokatorze.
Trójca w trójwymiarze, kupiona w sklepie o wiele mówiącej nazwie „Wszystko i nic”.
Odpoczynek dnia siódmego, przyłapany przez Tomka Jureckiego na niedzielnym targu staroci pod Halą Targową.
Cudze życie w pakiecie:
Pozdrowienia ze Spitsbergenu!
Węgierski fan mail do Zbyszka Cybulskiego, kupiony za pięć złotych na targu staroci w Łodzi. Ma stempel z Warszawy 🙂
WTF:
1. Plastelinowa, naturalnej wielkości głowa konia, znaleziona na Deptford Market w Londynie.
2. Pamiątka znad Soliny.
3. Równowartość dwóch złotych pod Halą Targową.
4. Znalezisko z targu staroci w Niegłowicach – zastępczy, choć zupełnie niepodobny, portret mojego psa.
5. Prezent z Londynu i zarazem odpowiedź na pytanie: „który przedmiot z mojej kolekcji najlepiej mnie odzwierciedla?”.
Wysoki Połysk: https://www.facebook.com/wysokipolysk